Jaka powinna być szkoła mojego dziecka?

Kiedy dziecko rozpoczyna szkolną edukację, otwiera się nowy rozdział w życiu całej rodziny. Dlatego warto wcześniej poznać szkołę, do której chcemy posłać dziecko. To wyjątkowo ważne, ponieważ stosunek rodzica do placówki może oddziaływać na funkcjonowanie w niej dziecka.

Wiele informacji o szkole

Informacje o interesującej was szkole znajdziecie w sieci. Niemal każda placówka ma już swoją stronę internetową, na której przedstawia kadrę, prezentuje wyposażenie sal. Jest tu słowo o tradycjach szkoły, panujących w niej zwyczajach, grafik uroczystości, oferta zajęć pozalekcyjnych. Znajdziecie też dokumenty określające zasady funkcjonowania placówki, w tym jej statut. Warto go wcześniej przeczytać.

Strony zawierają też informacje o organach szkoły, organizacji pracy, zakresie zadań nauczycieli i innych pracowników oraz prawach i obowiązkach ucznia. Rodzic zainteresowany współpracą ze szkołą znajdzie tam również dane dotyczące funkcjonowania rady rodziców.

Jeśli szkoła nie ma strony internetowej, wszystkiego dowiecie się, rozmawiając z dyrektorem albo wyznaczonym przez niego pracownikiem.

Wiele szkół zaprasza do siebie dzieci i rodziców, zanim ci ostatni zdecydują się zapisać do nich swoje pociechy. Można zwiedzać szkołę indywidualnie, można skorzystać z dnia otwartego. Bez względu na formę, warto obejrzeć sale lekcyjne, w których dziecko będzie się uczyło oraz zaplecze, z którego będzie korzystało, w tym świetlicę, stołówkę, sanitariaty, salę gimnastyczną i boisko. Warto też zasięgnąć języka na temat zabezpieczeń, w tym: monitoringu, identyfikatorów, ochrony.

Wiele placówek wykorzystuje Internet do szybkiego przekazywania informacji o dziecku. W elektronicznych dzienniczkach znajdziecie nie tylko aktualne oceny, ale także komentarze pedagogów. Coraz więcej nauczycieli porozumiewa się z rodzicami za pomocą poczty mailowej. Dowiedzcie się, jak ta sprawa wygląda w szkole przez was wybranej.

Nie ma idealnej szkoły

Kiedy posyłałam do szkoły starsze dziecko, postawiłam na czas. Pomyślałam, że musi przyzwyczaić się do szkoły, a szkoła do niego. Nie tylko grupa potrzebuje czasu, żeby nawiązały się relacje między rówieśnikami. Potrzebuje go także nauczyciel, który musi poznać możliwości intelektualne swoich uczniów oraz przyjrzeć się ich społecznemu funkcjonowaniu. Wiem, że łatwo jest ferować sądy, ale najważniejsze to nikogo nie skrzywdzić. Dlatego założyłam, że moje dziecko trafiło w ręce fachowców. Ludzi, którzy wiedzą, co i jak należy robić.

Tak jak każdy z nas, mam różne doświadczenia edukacyjne, ale zawsze warto pamiętać, że nie ma idealnych szkół, nauczycieli, rodziców ani dzieci. Nie myli się tylko ten, kto nic nie robi. Dlatego dla mnie najistotniejsze było zaangażowanie ludzi pracujących z moim dzieckiem.

Współpraca rodziców z nauczycielami

W stosunkach rodzica ze szkołą najważniejsze jest współdziałanie oparte na porozumieniu i przekonaniu, że dobro dziecka jest ważniejsze niż racja każdej ze stron. W wieloletniej karierze szkolnej moich już niemal dorosłych dzieci zawsze trzymałam się tej zasady. Nie zawsze zgadzałam się z decyzjami nauczycieli, ale o tym rozmawiałam tylko z nimi. Nie pozwalałam sobie na komentowanie ich decyzji w obecności dzieci. Nie podważałam ich kompetencji. Pod żadnym pozorem nie pozwalałam dzieciom na brak szacunku wobec uczących je osób. I nie dlatego, że wymagałam od nich ślepego posłuszeństwa. Są młodymi, asertywnymi ludźmi. Mają „otwarte głowy”, pełne własnych opinii i poglądów.
Brak szacunku wobec innych to po prostu brak norm. Nie wolno go tłumaczyć swobodą bycia ani tym bardziej niezależnością. To broń obosieczna. Równie łatwo obrócić ją przeciw każdemu dorosłemu. Także własnemu rodzicowi. To tylko kwestia czasu.

Pomoc specjalistów

Rodzic spotyka w szkole wielu specjalistów. Poza nauczycielami, z którymi może rozmawiać w terminach obowiązkowych zebrań lub nieobowiązkowych dni otwartych, są pedagodzy, psychologowie oraz terapeuci. Warto korzystać z okazji i zasięgać ich opinii o własnym dziecku. Nie tylko wtedy, kiedy pojawiają się jakieś trudności. Chętnie poświęcą wam swój czas, służąc wiedzą i kompetencjami.

Wiele szkół organizuje imprezy dla rodziców i dzieci. Wielokrotnie w nich uczestniczyłam i wiem, że to doskonały pomysł. Takiej okazji nie można przegapić. To bezcenne źródło informacji, nie tylko o tym, co dzieje się w szkole, ale przede wszystkim możliwość obserwowania własnego dziecka w środowisku, w którym spędza długie godziny. Uczestnictwo w takiej klasowej lub szkolnej imprezie może nam wiele powiedzieć o relacjach, jakie łączą naszego milusińskiego z innymi dziećmi. O przyjaźniach i antypatiach. O pozycji socjometrycznej w grupie – o miejscu, jakie zajmuje wśród rówieśników. Takie nieformalne kontakty rodzica ze szkołą są bezcenne dla obu stron. Dziecko zyskuje przekonanie, że to, co ważne dla niego, jest ważne także dla rodzica. Rodzic zaś zyskuje dodatkową wiedzę o dziecku, dzięki której może je jeszcze lepiej poznać.

Zachęcam do kontaktów ze szkołą. Nasza otwartość i zaangażowanie nie pozostaną bez wpływu na funkcjonowanie i postawę dziecka.

Artykuł pochodzi ze strony czasopisma dla dzieci wydawanego przez Nową Erę: www.swierszczyk.pl

chmurka chmurka chmurka chmurka